Dobiega końca jeden z najbardziej spektakularnych remontów uniwersytetu w Polsce. Prawdopodobnie studenci Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego jeszcze przed zimą studiować będą w najnowocześniejszym tego typu budynku uniwersyteckim w Polsce. I wciąż najwyższym – podaje portal Wiadomości24.pl.

Dwa lata temu nadzór budowlany groził zamknięciem budynku, ze względu na niebezpieczeństwo odpadających tynków i wątłej kondycji szkieletu. Zarówno władze uniwersytetu, jak i sosnowieccy posłowie rozpoczęli kampanię, mającą na celu pozyskanie funduszy na remont dumy Zagłębia. Udało się… Remont rozpoczął się rok temu. Według wielu mieszkańców i studentów, firma Dromex, jak widać w coraz okazalej prezentującym się efekcie końcowym, doprowadziła wieżowiec do stanu lepszego niż w momencie otwarcia. Robotnicy zakładają specjalny parawan chroniący wnętrze budynku przed kurzem, a następnie wyrywają stare okna i montują nowe. Potem wystarczy tylko zdjąć parawan i można zejść piętro niżej, aby tam wszystko powtórzyć.
Remont kosztował w różnych szacunkach od 20 do 25 mln zł. Pieniądze na projekt wyłożyły: Uniwersytet Śląski oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Kilkaset metrów dalej trwa budowa równie nowoczesnego i funkcjonalnego budynku Wydziału Neofilologii UŚ. Planowane otwarcie – jesień 2008.

Żyletę wybudowano w 1981 r. – przypomina portal. W cieniu wieżowca rozpościera się miasteczko studenckie, z akademikami, sklepami, stołówką, biblioteką. Na szczycie wieżowca znajduje się najnowocześniejsze w Polsce obserwatorium meteorologiczne oraz, oddana kilkanaście dni temu, Stacja Odbioru i Analizy Zdjęć Satelitarnych.