Coraz częściej możemy usłyszeć o „zielonym” trendzie również w Polsce. Redukcja ilości spływającej wody, oszczędność energii ze względu na polepszoną termoizolację dachu, wchłanianie dwutlenku węgla i szkodliwych spalin to tylko niektóre korzyści wynikające z takiej konstrukcji – przekonuje Witold Sadowski, inwestor Hubska Centre we Wrocławiu, w którego projekcie na dachu obok tarasów przewidziane są również tereny pokryte zielenią.- Ponadto „żywa powierzchnia” zmienia kolor wraz ze zmianą pory roku.
W zależności od tego ile czasu i energii możemy poświęcić na pielęgnację, można zdecydować się na uprawę ekstensywną lub intensywną. W pierwszym przypadku wybiera się roślinność, która rośnie i rozwija się przy minimalnej ingerencji człowieka, jak mchy, zioła, trawy. Z kolei byliny, krzewy, drzewka (przy uprawie intensywnej) wymagają więcej starań, co wiąże się z grubszą warstwą ziemi na dachu, grubszymi warstwami ochronnymi i izolacyjnymi, a przez to większymi nakładami finansowymi.
Szacuje się, że w Niemczech już ok. 10% dachów jest pokrytych zielenią.