dreamstimesmall_1864096_1.jpgSpadek cen nieruchomości i podwyższenie limitów pozwalających
ubiegać się o dopłatę do kredytu mieszkaniowego zwiększy
zainteresowanie rządowymi dopłatami do kredytów.
Kredytów z dopłatami udzielają banki i SKOK-i, które podpisały umowę z
BGK. Taki kredyt może być udzielony tylko w złotówkach – zaznacza Gazeta Prawna.

Aby otrzymać dopłatę, trzeba się zmieścić w limicie
określającym cenę metra kwadratowego na danym terenie. Wskaźnik jest
podawany osobno dla miasta wojewódzkiego i reszty województwa. Kupowane
mieszkanie nie może być też większe niż 75 m kw., a powierzchnia
budowanego domu nie może przekraczać 175 m kw. Dopłata dotyczy jednak
tylko 50 metrów mieszkania i 70 metrów domu. O preferencyjny kredyt
mogą się ubiegać jedynie osoby będące w związkach małżeńskich lub osoby
samotnie wychowujące dzieci. Kredytobiorca nie może być też
właścicielem żadnej nieruchomości mieszkaniowej, a w przeszłości nie
mógł korzystać z dużej ulgi mieszkaniowej – informuje dziennik.

Na kredyt z dopłatą mogą liczyć tylko osoby o odpowiedniej zdolności
kredytowej, którym bank jest gotów pożyczyć pieniądze także bez żadnej
dopłaty do kredytu. Do kredytów z dopłatami banki stosują zwykle wyższe
oprocentowanie (o 0,5-1 proc.) niż w wypadku kredytów udzielanych na
zwykłych zasadach. Kredyt z dopłatą to przede wszystkim
oferta dla mieszkańców mniejszych miejscowości, bo ceny nieruchomości
są tam niższe. Najczęściej jednak osoby te nie mają odpowiedniej
zdolności kredytowej – czytamy dalej.