letniskowy.jpgInwestowanie w nieruchomości wakacyjne może się okazać opłacalnym
interesem z uwagi zarówno na wzrost cen nieruchomości, jak również na
zyski płynące z wynajmu – uważają analitycy CEE Property Group,
cytowani przez Rzeczpospolitą. Na wzrost zainteresowania
nieruchomościami
wypoczynkowymi wpływa widoczne ożywienie turystyki w Polsce. Jednak
rynek apartamentów wypoczynkowych w naszym kraju dopiero raczkuje. Do
tej pory najbardziej rozwinął się w Kołobrzegu, Sopocie, Zakopanem i
Świnoujściu. Mimo to wakacyjnych lokali jest ciągle mało.

Rosnący popyt przy niedostatecznej podaży nieruchomości wakacyjnych
sprawia, że nieruchomości wakacyjne szybko drożeją – czytamy w dzienniku. Rekordzistą jest
Hel, gdzie od 2004 r. ceny mieszkań wzrosły kilkakrotnie. W dużej mierze wzrost ten napędzany jest przez bardzo wysokie
ceny gruntów budowlanych. Inwestowanie w nieruchomości wakacyjne opłaca
się nie tylko z uwagi na wzrost cen nieruchomości, ale również na zyski
z wynajmu.Rentowność inwestycji – czytamy dalej – zależy od wielu czynników, przede
wszystkim od lokalizacji, ceny lokalu i średnich stawek najmu oraz od
poziomu profesjonalizmu działania obsługującej obiekt firmy
zarządzającej. Szacuje się, że rentowność wynajmu apartamentu w
miejscowościach turystycznych oscyluje w granicach 5,5 – 8 proc.
Dodatkowym źródłem dochodu może być przewidywany, szczególnie w
mniejszych kurortach, wzrost wartości nieruchomości. Wprawdzie obecnie
nie prognozuje się spektakularnych zwyżek, jednak można oczekiwać
stabilnego trendu wzrostowego w tym segmencie rynku.