Gazeta Prawna radzi czego możemy się spodziewać, jeśli zostaniemy w starym banku, a większe (nowe) mieszkanie kredytujemy w nowym:

Przygotuj się na skompletowanie dokumentów potwierdzających wysokość twoich dochodów. Dokładna lista będzie się różnić w zależności od źródła ich uzyskiwania oraz banku, który ostatecznie wybierzesz. Podpisz umowę przedwstępną zakupu mieszkania. Zadbaj o długi termin na czas załatwienia formalności kredytowych przed podpisaniem aktu notarialnego. Bywa, że się przedłużają. Poproś sprzedającego o wszystkie dokumenty dotyczące nabywanej nieruchomości. Chodzi przede wszystkim o księgę wieczystą, o ile jest założona. W zależności od formy prawnej nieruchomości (spółdzielcze prawo do lokalu, odrębna własność), mogą być potrzebne dodatkowe dokumenty (np. pierwotny akt nabycia lokalu).Wybierz bank. Niełatwa decyzja. Masz do dyspozycji internetowe wyszukiwarki kredytowe, doradców finansowych lub samodzielne zbieranie informacji w bankach. Rozważ wykorzystanie wszystkich sposobów jednocześnie. Złóż wniosek kredytowy najlepiej w minimum dwóch bankach za pośrednictwem doradcy finansowego lub bezpośrednio. Zwiększy się wtedy twoje bezpieczeństwo, szanse na pozytywne załatwienie sprawy oraz wzrosną możliwości negocjacji ceny oferty.Jeśli z całością zadłużenia przechodzisz do nowego banku

Obowiązują te same zasady, co w pierwszym przypadku, choć ich lista jest nieco dłuższa. Potrzebujesz więcej dokumentów. W szczególności może chodzić o potwierdzenie braku zaległości w obsługiwaniu obecnego zadłużenia. Tę kwestię załatwi opinia o kredycie. Czasami czeka się na nią nawet dwa tygodnie. Nowy bank jeszcze cię nie zna. Mogą być wymagane dodatkowe dokumenty potwierdzające twoje dochody, np. wyciągi z rachunku osobistego i kart kredytowych. Nowy kredyt w przypadku większości banków będzie wypłacony w dwóch transzach. Pierwsza zostanie przeznaczona na spłatę starego zadłużenia, druga, po potwierdzeniu wyrównania rachunków, na zapłatę ceny nabycia nowego mieszkania. Jest to dłuższa droga – Gazeta Prawna przypomina, żeby uprzedzić o tym sprzedającego.