Zdaniem autorów badania pt. “Klimat Hipoteczny” z Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego, czynnikiem, który spowodował istotny spadek dostępności mieszkań w porównaniu do sytuacji sprzed 12 miesięcy, był utrzymujący się, choć zwalniający, wzrost cen nieruchomości – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Przy wykorzystaniu średniego kredytu hipotecznego Polacy mogli w III kwartale kupić ok. 41 m kw. mieszkania, czyli o 20 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W odniesieniu do II kwartału br. była to porównywalna wielkość.

Wyniki badania wskazują na wzrost zadłużenia hipotecznego Polaków o 12,8 mld zł w III kwartale br., czyli o blisko 35 proc. więcej niż w poprzednim kwartale br. W porównaniu do III kwartału 2006 r. zadłużenie z tytułu kredytów mieszkaniowych wzrosło o prawie 80 proc.

Autorzy opracowania oczekują stabilizacji na rynku hipotecznym. Uważają, że III kwartał br. to ostatni okres tak szybkiego wzrostu poziomu kredytowania na cele mieszkaniowe.

- Z jednej strony oczekiwany wzrost stóp procentowych, zmniejszy dostępność kredytów, z drugiej jednak – rosną także koszty ich refinansowania, co również przełoży się na cenę kredytu – cytuje opracowanie Gazeta Wyborcza.

W III kwartale br. dostępna wysokość kredytu (dla kredytobiorcy o przeciętnym wynagrodzeniu, na warunkach kredytowych oferowanych przez banki w II kwartale br.) wynosiła ok. 330 tys. zł; było to 10 proc. więcej wobec analogicznego okresu 2006 r.