Prawidłowo wykonany dach powinien chronić pomieszczenia mieszkalne przed zimnem i wilgocią. Zastosowanie wysokiej jakości pokrycia dachowego i termoizolacji nie jest wystarczającą gwarancją prawidłowego funkcjonowania dachu. Kluczem do uzyskania pełnego komfortu jest zastosowanie odpowiednich folii dachowych tworzących tzw. warstwę wstępnego krycia.

Dach tylko na pozór stanowi jedną całość. W rzeczywistości składa się z kilku warstw, które pełnią funkcje ochronne. Oprócz wysokiej jakości materiału pokryciowego w postaci dachówek, na dach składają się kolejno:

    * warstwa wstępnego krycia w postaci folii dachowej ułożonej bezpośrednio na krokwiach lub deskowaniu (w starszych rozwiązaniach deski pokryte papą)
    * termoizolacja – zwykle jest to wełna mineralna lub szklana
    * folia paroizolacyjna
    * płyty kartonowo-gipsowe lub inne płyty, które najczęściej zabudowują poddasze od wewnątrz.

Trwałość naszego pokrycia dachowego w dużej mierze uzależniona jest od prawidłowego ułożenia kolejnych warstw dachu i zapewnienia odpowiedniego przepływu powietrza między nimi. Dobrze skonstruowany dach powinien odpowiednio zabezpieczać warstwę ocieplenia przed zawilgoceniem, tak aby nie straciła ona swych zdolności izolacyjnych. Odpowiedzialne są za to przede wszystkim dwie warstwy: pierwsza – warstwa wstępnego krycia chroniąca przed wilgocią zewnętrzną, druga – folia paroizolacyjna, która odcina dopływ wilgoci
z wnętrza budynku.

Warstwa pierwsza – przed deszczem i śniegiem

- Warstwa wstępnego krycia jest niezwykle istotna, gdyż wspomaga zasadnicze pokrycie w zabezpieczeniu od zewnątrz izolacji cieplnej – uzasadnia Mariusz Piszczek, ekspert marki RuppCeramika. – Tworzą ją różnego rodzaju folie i membrany dachowe, które chronią przed przedostawaniem się pyłu wodnego, śnieżnego, kurzu czy powstającą wilgocią kondensacyjną.

Folię wstępnego krycia mocuje się bezpośrednio do krokwi, a dopiero na nią przybija kontrłaty, na których układa się dachówki. Na rynku dostępne są folie wysoko i niskoparoprzepuszczalne. Folia wysokoparoprzepuszczalna oferowana przez marki Braas i RuppCeramika doskonałe zabezpiecza materiał izolacyjny i odprowadza wilgoć do atmosfery. Jest odporna na rozciąganie i działanie promieni słonecznych.

- Dzięki bardzo dobrym parametrom odpowiedzialnym za paroprzepuszczalność może stykać się z warstwą ocieplenia, bez konieczności pozostawiania dodatkowej szczeliny wentylacyjnej pomiędzy folią a ociepleniem. Jeżeli na dachu ocieplonym zastosujemy folię o niskiej paroprzepuszczalności (Sd wynoszące ok. 1m) wymagane będzie pozostawienie ok. 3 cm szczeliny wentylacyjnej między folią a ociepleniem – radzi Krzysztof Kalita, ekspert Braas.

Warstwa druga – ciepło zostaje pod dachem

Za utrzymanie ciepła pod dachem odpowiada izolacja termiczna. Najczęściej stosuje się wełnę szklaną lub kamienną, która stanowi kolejną warstwę dachu. Termoizolacja musi być sucha, wtedy tylko właściwie spełnia swoją rolę.

- Zawilgocenie izolacji termicznej, a zimą jeszcze jej zamarznięcie grozi utratą właściwości termoizolacyjnych, co w konsekwencji prowadzi do wyższych rachunków za ogrzewanie i grozi zniszczeniem konstrukcji całego dachu – przestrzega Mariusz Piszczek, ekspert RuppCeramika.

Materiał izolacyjny powinien być starannie ułożony w przestrzeni pomiędzy krokwiami i umocowany specjalnym drutem.

Warstwa trzecia – przed parą od wewnątrz

W świeżo wybudowanym domu oprócz tzw. “wilgoci technologicznej” zawartej w murach, stropach czy tynkach znajduje się także para wodna, która powstaje podczas normalnego użytkowania mieszkania (pranie, gotowanie). Ciepłe i wilgotne powietrze z wnętrza domu unosi się ku górze, przez co zagraża izolacji termicznej.

Aby skutecznie ochronić ją przed wilgocią stosuje się folię paroizolacyjną. Niektóre z nich np. folie paroizolacyjne Izo z oferty Braas i RuppCeramika oprócz wzmocnienia siatką są dodatkowo jednostronnie pokryte cienką warstwą aluminium. Metalizowana powierzchnia stanowi ekran odbijający promienie cieplne, przez co zapobiega nadmiernej utracie ciepła.

- Zastosowanie wszystkich warstw do budowy dachu zmniejsza niebezpieczeństwo zawilgocenia izolacji termicznej, jednak nie daje stuprocentowej pewności. Bardzo ważnym elementem jest zapewnienie właściwej wentylacji dachu. Służą do tego szczeliny wentylacyjne, w których przepływający strumień powietrza wyprowadza wilgoć na zewnątrz dachu. Pamiętajmy o tym, że aby zapewnić właściwą wentylację połaci, powietrze musi właściwie cyrkulować. Powinniśmy zatem zapewnić wlot odpowiedniej ilości powietrza w okolicach okapu i jego ujście w obrębie kalenicy i grzbietów. Dodatkowo możemy wspomagać strumień powietrza stosując dachówki wentylacyjne – mówi Krzysztof Kalita, ekspert Braas.