Poddasze to dziś pełnoprawna przestrzeń mieszkalna domu. Połać dachowa wymaga więc odpowiedniego ocieplenia. A skoro ocieplenie – to na pewno zabezpieczenie przed wilgocią, czyli folie wstępnego krycia.

 

poddasze.jpg

Skąd ta wilgoć?

- Kiedy na poddaszu domu znajdował się strych, nikt nie przejmował się drobnymi przeciekami, które spadały na warstwę polepy w stropie i przy swobodnym przepływie powietrza równie szybko wysychały – tłumaczy Krzysztof Omilian z firmy Röben. – Dziś przestrzeń na poddaszu jest pełnoprawną powierzchnią mieszkalną. Stąd konieczność odpowiedniej izolacji dachu i jego prawidłowej wentylacji.

Woda może przedostawać się pod pokrycie dachu z powodu ekstremalnych warunków atmosferycznych (zacinający deszcz, zadymka śnieżna). Może również gromadzić się z pary wodnej skraplającej się na połaci, pod pokryciem dachu oraz w przypadku wystąpienia błędów wykonawczych. Dlatego należy się przed nimi odpowiednio zabezpieczyć. Nawet jeśli nie zagrożą bezpośrednio pomieszczeniu, mogą zniszczyć warstwę ocieplającą dachu.

Niezwykłe folie

Do zabezpieczenia służy tzw. wstępne krycie dachu. Wśród folii budowlanych folie wstępnego krycia (nazywane membranami) umożliwiają wydostawanie się pary wodnej z termoizolacji (paroprzepuszczalność). Jednocześnie ich zadaniem jest zatrzymać wodę lub śnieg, które znajdą się pod pokryciem dachu. Oczekiwania wobec foli wstępnego krycia są duże, ponieważ zastępują deskowanie i pokrycie z papy.

folie.jpg 

fot. Roben

- Te ostatnie stosuje się jedynie, gdy właściwe pokrycie dachów jest miękkie np. papy lub gonty papowe lub gdy kąt nachylenia połaci dachu jest mniejszy od dopuszczalnego – wyjaśnia Krzysztof Omilian.

folie2.jpg

fot. Roben

Folie wstępnego krycia cechują się różną paroprzepuszczalnością (wartości graniczne sięgają od 15 do 5000 g/m2/24 h). W zależności od użytej foli dach może wymagać (przy małej paroprzepuszczalności) dodatkowej wentylacji. Ocieplenie nie może wtedy przylegać bezpośrednio do folii. Przy dużej paroprzepuszczalności nie ma to znaczenia. Ostatecznie to do nas należy wybór. Łatwiej więc zadbać o folię o odpowiednio wysokiej paroprzepuszczalności np. 1000 g/m2/24 h – i więcej. Są one droższe, ale montaż ocieplenia jest mniej kłopotliwy. Membranę mocuje się bezpośrednio do krokwi. Należy przypomnieć, że każda folia ma określoną odporność na promieniowanie słoneczne i najlepiej nie zwlekać długo z ułożeniem pokrycia dachowego.

folie3.jpg 

fot. Roben

… i dobra izolacja

Mając wykonane pokrycie dachu zabezpieczone folią wstępnego krycia możemy przystąpić do montażu warstwy ocieplającej. Najbardziej godne polecenia są systemowe rozwiązania oparte na wełnie mineralnej. Od strony mieszkania ocieplenie zabezpiecza się folią paroizolacyjną. Tak przygotowane poddasze jest gotowe do ułożenia płyt g-k od strony mieszkania.