Średni czas podejmowania decyzji kredytowej w polskich bankach to
jeden miesiąc, jednak w wielu bankach na decyzje trzeba czekać nawet
kilka miesięcy – czytamy w Gazecie Prawnej. Najczęściej uzyskanie kredytu
hipotecznego wiąże się z potrzebą dostarczenia całej masy dokumentów:
od wyceny kupowanej nieruchomości, przez zaświadczenie o zarobkach,
PIT, po wiadomości z Biura Informacji Kredytowej o historii kredytowej
kredytobiorcy. Zgromadzenie tych dokumentów zajmuje zwykle bardzo dużo
czasu. Teraz niektóre banki chwalą się, że mogą podjąć decyzję
kredytową w ciągu trzech dni. Ta oferta nie jest jednak adresowana do
wszystkich.

 

dreamstimesmall_1133669_1.jpgBanki mają własną bazę danych dotyczących
wartości nieruchomości i nie zawsze istnieje konieczność dostarczania
im dodatkowej wyceny. Tak jest w mBanku, Kredyt Banku i ING Banku
Śląskim – wymienia GP. Indywidualna wycena jest potrzebna przy dużych kredytach
powyżej 1 mln. Czasem banki rezygnują z wyceny, np. gdy nieruchomość
jest nowa i buduje ją deweloper wiarygodny z punktu widzenia banku.
Obieg większości dokumentów w bankach odbywa się nadal w sposób
fizyczny, papierowy. Trwa to wiele dni.

Nowość polega
na tym, – dodaje gazeta – że w niektórych bankach już w oddziale można skanować dokumenty
i przesyłać je do centrali w wersji elektronicznej. Coraz więcej banków
korzysta też z możliwości automatycznego sprawdzenia w Biurze
Informacji Kredytowej, czy kredytobiorca spłacał poprzednio wszystkie
swoje zobowiązania kredytowe i czy nie miał żadnych zaległości. W
Santander Consumer Bank i Fortis Bank obowiązują procedury uproszczone,
ale dotyczą one tylko zawodów zaufania publicznego. W Polbanku klient
zabiegający o kredyt refinansowy nie musi dostarczać żadnych dokumentów
finansowych. Poza wnioskiem o kredyt i dowodem osobistym klient składa
tylko oświadczenie o zdolności do spłaty miesięcznych rat.