Deklaracja zgodności z normami – obowiązek czy
dobra wola?

Zbigniew Tomasz Nowicki

W książce Alarm o przestępstwie wiele miejsca poświęciłem sprawie
kwalifikowania jakości urządzeń i usług w zakresie systemów alarmowych, a także
odpowiedzialności firmy instalacyjnej w związku z wykonywaniem umowy o usługę
zabezpieczenia technicznego, w tym za nieprzestrzeganie wymagań polskiej normy Systemy
alarmowe – dalej w skrócie PN SA. Wyrażam w niej m.in. myśl, że w polskich warunkach,
wydawanie deklaracji zgodności urządzeń i systemów alarmowych z PN SA ma charakter
obowiązkowy (s. 57). Opinia ta spotkała się z wątpliwościami niektórych
przedstawicieli środowiska zawodowego i pytaniami kierowanymi do odpowiednich instytucji
państwowych. W tym stanie rzeczy należy raz jeszcze powrócić do tematu i przedstawić
argumenty, które legły u podstaw powyższej opinii.


Dr Zbigniew Tomasz Nowicki (60), generał brygady w stanie
spoczynku, specjalista w dziedzinie zagadnień prawno-organizacyjnych bezpieczeństwa
osób i mienia, doktor nauk prawnych w specjalności zarządzanie systemami
społeczno-ekonomicznymi. Zajmuje się szkoleniem kadr ochrony mienia oraz pracą
dydaktyczną. Autor wielu książek, artykułów oraz metod badawczych i ekspertyz.
Współpracownik Systemem Ochrony Sezam. Członek zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia
Producentów, Projektantów i Instalatorów Systemów Alarmowych.

Wykonywanie zawodu projektanta i instalatora systemów alarmowych w coraz szerszym
zakresie poddawane jest rozlicznym rygorom prawa publicznego. Od początku 1994 r., tj. od
wejścia w życie pierwszych 14 arkuszy PN SA, a w szczególności od 31 marca 1994 r.,
tj. od wprowadzenia ich do obowiązkowego stosowania3, rozpoczął się proces prawnej
ingerencji w tym zakresie wraz z groźbą zastosowania sankcji karno-administracyjnych.
Projektant i instalator systemu alarmowego mają za zadanie zapewnić bezpieczeństwo
przez stworzenie funkcjonalnego systemu alarmowego. Takie wymagania określają PN SA, w
szczególności w załączniku krajowym do arkusza 14, który precyzuje kryteria podziału
systemów alarmowych na poszczególne klasy. Pomijam tu sprawy związane ze stanem
polskiej normalizacji w dziedzinie systemów alarmowych oraz zakresem i sposobami
potwierdzania zgodności z PN SA, w tym z wydawaniem dokumentu, który nosi nazwę
deklaracja zgodności, piszę o tym szczegółowo w omawianej książce.

Charakter prawny polskiej normy Systemy alarmowe

Z dniem 1 stycznia 1994 r. weszły w życie Polskie Normy o numerze PN-93/E-08390
Systemy alarmowe, całkowicie równoważne z normami europejskimi, a 16 lutego 1996 r.
ustanowiono kolejną normę: Terminologia (PN-93/E-08390-1). W ustawie o normalizacji4
przyjęto zasadę, że stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne. Od tej ogólnej zasady
dobrowolności stosowania ustawa przewiduje dwa wyjątki i dopuszcza możliwość
wprowadzenia obowiązku stosowania polskiej normy, jeżeli:

1) minister, w sprawach należących do zakresu jego działania i po uzyskaniu opinii
lub na wniosek Polskiego Komitetu Normalizacji, wyda rozporządzenie w tej sprawie; w
szczególności dotyczyć ono może:

a) ochrony życia, zdrowia, mienia, bezpieczeństwa pracy i użytkowania,

b) ochrony środowiska,

c) wyrobów zamawianych przez organy państwowe,

2) polska norma zostanie powołana w ustawie.

Obowiązek stosowania dotyczyć może grupy norm, jednej normy lub jej części, a
także pełnego lub ograniczonego zakresu jej stosowania.

Minister, który wprowadził obowiązek stosowania polskiej normy może w drodze
decyzji, na wniosek określonego podmiotu gospodarczego, udzielić zezwolenia na
odstąpienie od tego obowiązku w całości lub części. Może to być uzasadnione
ważnymi względami technicznymi lub gospodarczymi oraz po uzyskaniu opinii Polskiego
Komitetu Normalizacji. Ustawa przewiduje, że zezwolenie takie nie jest wymagane w kilku
wypadkach, np. wyrobów przeznaczonych wyłącznie na eksport, prototypowych rozwiązań
wynalazczych.

Ustawa o normalizacji przewiduje odpowiedzialność w trybie przepisów kodeksu
postępowania w sprawach o wykroczenia. Karą grzywny może być ukarana osoba
odpowiedzialna za działalność produkcyjną lub usługową albo za kontrolę jakości,
która:

1) nie przestrzega wymagań Polskich Norm, których stosowanie jest obowiązkowe;

2) nie zachowuje warunków określonych w decyzji zezwalającej na odstąpienie od
obowiązku stosowania norm:

a) w produkcji wyrobów przeznaczonych do obrotu oraz przy wprowadzaniu ich do obrotu,

b) w obrocie wyrobami do czasu dokonania odbioru przez pierwszego użytkownika lub
konsumenta albo do terminu określonego w normie,

c) przy wykonywaniu czynności objętych normami;

3) dopuszcza do wydania deklaracji zgodności z normą niezgodnie ze sposobem i
warunkami jej wydania.

Są to wykroczenia indywidualne, to jest takie, które mogą być popełnione tylko
przez osoby fizyczne odpowiedzialne za działalność produkcyjną lub usługową albo za
kontrolę jakości.

Nieprzestrzeganie wymagań Polskich Norm, których stosowanie jest obowiązkowe może
więc narazić dostawcę urządzeń i systemów alarmowych na odpowiedzialność
karno-administracyjną.

Obowiązki instalatorów systemów alarmowych w świetle kodeksu pracy

Ustawa o normalizacji stanowi, że zgodność wyrobów z wymaganiami polskiej normy
może być potwierdzona:

1) deklaracją zgodności wydaną na własną odpowiedzialność przez producenta albo

2) znakiem zgodności w rozumieniu ustawy o badaniach i certyfikacji.

Potwierdzenia te dotyczyć mogą zarówno Polskich Norm, które są stosowane
dobrowolnie, jak i tych, które zostały wprowadzone do obowiązkowego stosowania.

Z powyższego wynika, że wyrób objęty obowiązkiem stosowania PN (np. urządzenie
lub system alarmowy) nie jest równocześnie poddany obowiązkowi zgłoszenia do badań i
certyfikacji, a także nie obejmuje go obowiązek wydania deklaracji zgodności.
Obowiązki takie może wprowadzić tylko ustawa.

Tak się stało w kodeksie pracy, który w art. 217 stanowi, że:

§ 1. Producent, importer, dystrybutor lub inny dostawca maszyn i innych urządzeń
technicznych, które nie podlegają obowiązkowi zgłaszania do certyfikacji na znak
bezpieczeństwa i oznaczania tym znakiem, jest obowiązany wydać deklarację zgodności
tych wyrobów z normami wprowadzonymi do obowiązkowego stosowania oraz wymaganiami
określonymi właściwymi przepisami.

§ 2. Niedopuszczalne jest wyposażanie stanowisk pracy w maszyny i urządzenia
techniczne, które nie uzyskały wymaganego certyfikatu na znak bezpieczeństwa i nie
zostały oznaczone tym znakiem, zgodnie z odrębnymi przepisami albo nie posiadają
deklaracji zgodności, o której mowa w § 1.

Kodeks pracy w art. 215, wśród wymagań wobec maszyn i innych urządzeń technicznych
wymienia, że powinny zabezpieczać pracowników przed (…) niebezpiecznym działaniem
innych czynników środowiska pracy. Pojęcie “środowisko pracy” nie jest
zdefiniowane w kodeksie. Nie precyzuje on również owych “innych czynników”. W
tym zakresie brak jest odpowiednich objaśnień w licznych komentarzach do kodeksu. Moim
zdaniem, ustawodawca używając tych określeń miał na myśli szeroko rozumiane
niebezpieczeństwa, które mogą powstać nie tylko na skutek wadliwości technicznej
maszyn i urządzeń (np. porażenie prądem), ale również w związku z niespełnieniem
ich roli użytkowej w konkretny środowisku pracy.

Jest sprawą bezsporną, że urządzenia, a przede wszystkim systemy alarmowe
stanowiące instalacje elektryczne do wykrywania sygnalizowania nienormalnych warunków,
wskazujących na istnienie niebezpieczeństwa, odgrywają istotną rolę w działaniu
wielu stanowisk pracy. Na przykład dysponentom pieniędzy i innych wartościowych dóbr,
powinny zapewniać ochronę przed groźnymi dla życia i zdrowia skutkami działania
bandytów. Aby spełnić ten cel powinny być sprawne nie tylko od strony technicznej, ale
również funkcjonalnej.

W odniesieniu do systemów alarmowych PN SA określa liczne wymagania funkcjonalne,
przede wszystkim w załączniku krajowym do arkusza 14. Zgodność z tymi wymaganiami
powinna zostać potwierdzona w sposób wskazany w kodeksie pracy.

W odniesieniu do systemów alarmowych praktycznie jedyną formą potwierdzania
omawianej zgodności jest wydanie deklaracji zgodności w sposób określony w PN
EN-45014:1989. Można powiedzieć, że jest to samocertyfikacja ze strony instalatora
systemu alarmowego.

Deklaracja zgodności nie jest jeszcze w Polsce powszechnie stosowaną procedurą
postępowania dostawców wyrobów i usług. Należy też podkreślić, że w obecnym
stanie prawnym, dostawca wydający deklarację zgodności nie ma obowiązku posiadania
badań wykonanych przez akredytowane laboratoria badawcze. W niektórych wypadkach
właściwe jest zwrócenie się do takich laboratoriów, ponieważ osiąga się wówczas
większe zaufanie do badań przeprowadzanych przez dostawcę.

W świetle powyższego uzasadnione jest stwierdzenie, że instalator systemu alarmowego
ma prawny obowiązek wydania deklaracji zgodności potwierdzającej jego zgodność z
wymaganiami PN SA. Odnosi się to do wszystkich obiektów, w których zatrudnieni są
ludzie będący pracownikami w rozumieniu kodeksu pracy. W pozostałych sytuacjach, tj.
takich, w których instalacje alarmowe wykonywane są w tzw. obiektach prywatnych (np.
mieszkania, rezydencje itp.) formalnie nie ma takiego obowiązku. Istnieje jednak
konieczność ich wydania ze względu na zabezpieczenie się instalatora przed ewentualną
odpowiedzialnością.

Odpowiedzialność instalatora za naruszenie dobra osobistego człowieka

Z dniem 27 marca 1998 r. wchodzi w życie ustawa o ochronie osób i mienia5. W artykule
50 stanowi, że: Pracownik ochrony, który przy wykonywaniu zadań, przekroczył
upoważnienia lub nie dopełnił obowiązku, naruszając w ten sposób dobra osobiste
człowieka, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

W rozumieniu ustawy pracownikiem ochrony jest m.in. osoba, która wykonuje zadania
związane z montażem elektronicznych urządzeń lub systemów alarmowych,
sygnalizujących zagrożenie chronionych osób i mienia oraz z eksploatacją, konserwacją
albo naprawami w miejscach ich zainstalowania.

Czytając literalnie powyższy przepis można dojść do wniosku, że instalator
systemu alarmowego, który umyślnie nie dopełni obowiązku przestrzegania wymagań
określonych w PN SA (np. nie zapewni właściwego przekazywania sygnałów do alarmowego
centrum odbiorczego) podlegać będzie odpowiedzialności karnej. Jest tu konieczny skutek
w postaci naruszenia dobra osobistego człowieka. Pod tym pojęciem kryją się
indywidualne, niemajątkowe wartości człowieka, jak zdrowie, wolność, cześć,
nietykalność mieszkania itp. Mam wątpliwości czy taki był zamiar ustawodawcy. Moim
zdaniem, chodziło nie o pracowników zabezpieczenia technicznego, a o pracowników
ochrony fizycznej, którzy otrzymali uprawnienia do stosowania środków przymusu
bezpośredniego i użycia broni palnej. Dylemat ten rozstrzygnąć będą musiały organy
wymiaru sprawiedliwości.

Podsumowanie

W środowisku zawodowym na ogół przyjmuje się, że zgoda właściciela obiektu na
odstępstwo od wymagań obowiązujących PN SA może wyłączyć odpowiedzialność
instalatora z tytułu odpowiedzialności kontraktowej, tj. za niewykonanie lub
nienależyte wykonanie zobowiązań umownych.

Jest to przekonanie błędne. Stosowanie wymagań PN SA jest nakazem
prawno-administracyjnym o charakterze powszechnie obowiązującym. Żadna czynność
prawna nie może tego uchylić. Co prawda prawo cywilne jest względnie obowiązujące,
tzn. stosunki prawne kształtuje wola stron, jednak przy istnieniu nakazu
prawno-administracyjnego, wola stron nie ma znaczenia (art. 58 § 1 kc).

Podobnie jest w odpowiedzialności deliktowej, tj. kiedy szkodę ponosi osoba trzecia,
nie będąca stroną umowy. Zgoda jednej ze stron umowy nie wyklucza odpowiedzialności
instalatora za szkody powstałe po stronie trzeciej. Uważam, że sposobem na właściwe
ukształtowanie stosunków zleceniodawca-instalator, może być wydawanie deklaracji
zgodności, a także innych dokumentów dotyczących systemu alarmowego. Dokumentacja ta
dyscyplinuje obie strony. Uświadamia zleceniodawcy, że jego żądania muszą mieścić
się w wymaganiach powszechnie obowiązującego prawa, którego przestrzeganie nie zależy
od dobrej woli instalatora, a także że PN SA określa wobec niego liczne wymagania.

Umożliwia instalatorowi wykonywanie usługi na poziomie profesjonalnym, co zabezpiecza
go przed odpowiedzialnością administracyjną i cywilną. Krótko mówiąc instalator,
przez wydawanie deklaracji zgodności oraz przekazywanie zleceniodawcy innych dokumentów
wymaganych przez PN SA, tworzy warunki dla równoprawnych stosunków ze zleceniodawcą
oraz dla ograniczenia swojej odpowiedzialności.

W świetle powyższego można stwierdzić, że deklaracja zgodności urządzeń i
systemów alarmowych z polską normą Systemy alarmowe:

  • jest obowiązkiem w odniesieniu do obiektów, w których zatrudnieni są ludzie będący
    pracownikami w rozumieniu kodeksu pracy;
  • jest koniecznością w odniesieniu do pozostałych obiektów, ze względu na
    bezpieczeństwo osobiste instala tora.

Dzięki wprowadzeniu obowiązkowego stosowania PN SA stosowanie zawartych w nich
wymagań: wymusza konieczną jakość dostarczanych na rynek urządzeń, stwarza
możliwość uzyskiwania wysokiej jakości usług instalacyjnych, skłania użytkownika do
należytej dyscypliny w eksploatacji systemu alarmowego, kształtuje równoprawne stosunki
instalator-klient, w których nie wola klienta, a wymagania prawne mają pierwszeństwo,
uwalnia policjantów i pracowników ochrony, realizujących reakcje na sygnały alarmu, od
zbędnych czynności wywołanych niesprawnością systemów alarmowych, a także zmniejsza
ryzyko ubezpieczeniowe.

1- Zbigniew Tomasz Nowicki: Alarm o przestępstwie. Wyd. TNOiK Dom Organizatora, Toruń
1997.

2 – Pisma prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów, Projektantów i
Instalatorów Systemów Alarmowych z 24 lipca 1997 r. skierowane do Polskiego Komitetu
Normalizacji oraz Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji wraz z odpowiedziami adresatów
na przekazane pytania.

3- Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych z 28 marca 1994 r. w sprawie
wprowadzenia obowiązku stosowania Polskich Norm i norm branżowych (Dz.U. nr 44, poz.
174).

4 – Ustawa z 3 kwietnia 1993 r. o normalizacji (Dz.U. nr 55, poz. 250 z późniejszymi
zmianami).

5 – Ustawa z 22 sierpnia 1997 r. o ochronie osób i mienia (Dz.U. nr 114, poz. 740).

Pełna wersja artykułu ukazała się w 2
numerze Ochrony Mienia

Odpowiedzialność prawna instalatora i użytkownika systemu
alarmowego

Przykład.

W mieszkaniu człowieka, uchodzącego za majętnego, został wykonany system alarmowy.
Zgodnie z wymaganiami załącznika krajowego do arkusza 14 PN SA, obiekt zaliczony został
do pierwszej kategorii zagrożonych wartości (Z1). Instalator argumenując, że istnieje
potencjalne zagrożenie mieszkania napadem rabunkowym, sugerował właścicielowi obiektu
podniesienie poziomu bezpieczeństwa z normalnego do wyższego. Wiązałoby się to m.in.
z koniecznością monitorowania obiektu co najmniej przez tzw. głosowy przekaźnik
sygnału alarmu (tj. urządzenie przekazujące sygnał alarmowy łączem akustycznym za
pomocą głosu ludzkiego). Właściciel pragnąc zmniejszyć koszty instalacji, nie
wyraził zgody na dodatkowe zabezpieczenia. W tej sytuacji instalator, w imię własnego
bezpieczeństwa, fakt odmowy wpisał do umowy o wykonanie usługi. Po pewnym czasie
bandyci przy użyciu podstępu wtargnęli do mieszkania. Dokonali rabunku znacznych
wartości, a torturując gospodynię właściciela spowodowali ciężki uszczerbek w jej
zdrowiu. Po tym zdarzeniu właściciel obiektu zmarł. Gospodyni ma wnuka prawnika, który
wobec zgonu chlebodawcy swojej babki, wytoczył przeciwko instalatorowi proces cywilny o
odszkodowanie za przyczynienie się do naruszenia jej dóbr osobistych (utraty zdrowia).

Czy instalator może uwolnić się od winy i udowodnić przed sądem, że dopełnił
swoje obowiązki oraz wykazał się należytą starannością przy wykonywaniu usługi
instalacyjnej? Instalator umyślnie nie dopełnił obowiązków, które wynikają z
wymagań PN SA. Zgoda właściciela mieszkania jest tu bez znaczenia. Konieczny jest tylko
związek przyczynowy między niedopełnieniem obowiązku a skutkiem w postaci utraty
zdrowia. Instalator, wobec zagrożenia napadem, miał obowiązek zapewnić przekazanie
sygnału alarmu do określonej osoby lub instytucji, która podjęła się zapewnienia
właściwej reakcji ochronnej. Podjęta w porę oraz kompetentnie, niewątpliwie
ograniczyłaby skutki działania bandytów i mogłaby uchronić pokrzywdzoną przed
naruszeniem dóbr osobistych. W świadczeniu usług instalacyjnych obie strony umowy, tj.
zleceniodawca i instalator, tylko formalnie są równoprawne. Faktycznie stroną
dominującą jest zleceniodawca, który określa warunki finansowe realizacji usługi. Na
ogół żąda on wykonania systemu alarmowego jak najmniejszym kosztem, co oznacza
dopuszczenie się przez instalatora zasadniczych odstępstw od wymagań obowiązkowych PN
SA. 2.

Książka gen. dr. Zbigniewa T. Nowickiego pt. Alarm o
przestępstwie. Poradnik dla instalatorów i użytkowników systemów alarmowych
oraz dla reagujących na sygnały alarmowe ukazała się nakładem Towarzystwa Naukowego
Organizacji i Kierownictwa Dom Organizatora, Toruń 1997. Najkrócej o tej książce
można powiedzieć, że na blisko trzystu stronach zawiera esencję wiedzy niezbędnej
każdemu, kto w jakikolwiek sposób zajmuje się zawodowo ochroną życia i mienia lub
tylko interesuje się tą dziedziną. Jest to przewodnik po zagadnieniach technicznych,
prawnych i organizacyjnych oraz ich wzajemnej zależności, na które natrafia zarówno
projektant systemu alarmowego czy ochrony, jak i jego instalator oraz użytkownik. Lektura
książki uzmysławia bardzo zawiłe i wielopoziomowe wzajemne powiązania pomiędzy
aktualnie obowiązującymi przepisami prawa, wymaganiami norm, parametrami technicznymi
urządzeń zabezpieczających a naszym bezpieczeństwem. Do zapoznania się z informacjami
zawartymi w książce gorąco namawiam, także tych z Państwa, którzy uważają, że
wiedzą wszystko o ochronie. To naprawdę tylko złudzenie, w tym labiryncie nie ma
mocnych, jest natomiast ogromna wiedza zawarta na kartach książki Alarm o
przestępstwie. (SJS) Do nabycia w sprzedażywysyłkowej tel.0-56 23-807 lub
tel.0-56 22-898 oraz w Warszawie 0-22 620-85-15

Opracowanie:

Stefan Jerzy Siudalski
Specjalista w dziedzinie zabezpieczeń
Od 26 lat na liście biegłych sądowych z dziedziny ochrony
http://ochrona.siudalski.pl