- Budownictwo i budowa domu dla profesjonalistów – SolidnyDom.pl - http://solidnydom.pl -

Opłacalne nieruchomości

Wielu zainteresowanych zakupem nieruchomości czeka na rozwój wypadków.
Jednak nie wszyscy poznańscy deweloperzy narzekają na brak klientów.
Wręcz przeciwnie… Czy jest więc sens czekać z zakupami? Przecież
niektóre inwestycje cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Z ich
zakupem zwlekać nie należy.
 
osiedle_dzialynskiego.jpg
Koniec minionego roku przyniósł lekki spadek zainteresowania
nieruchomościami. Nastroje wśród potencjalnych klientów nie są już tak
dobre jak jeszcze kilka miesięcy temu. Wynika to przede wszystkim z
wysokiej ceny metra kwadratowego zarówno nowych budynków, jak i tych na
rynku wtórnym. Mało kogo stać na sfinansowanie choćby połowy zakupu.
Wyjściem jest kredyt, ale z powodu rosnących stóp procentowych nie jest
to już tak „przystępny” produkt. Jednak sami deweloperzy podchodzą bez
emocji do prognoz pojawiających się w mediach. Podkreślają, że
zwolnienie rynku, to proces naturalny. Zamiast o kryzysie, wolą mówić o
stabilizacji. – Rok 2008 będzie czasem porządkowania rynku, badania
potrzeb klientów i ewentualnie wprowadzania korekt w planach
długoterminowych – mówi Agnieszka Węgrowska, koordynator marketingu w
firmie Nickel Development. Przyznaje również, że koniec hossy był od
dłuższego czasu spodziewany.

W podobnym tonie wypowiada się również Tomasz Wnuk, dyrektor do spraw
handlowych Kalbud Deweloper, inwestora osiedla Kalinowego w Rokietnicy.
– Rynek w końcu musiał odreagować ostatnie podwyżki cen i inwestycje
Polaków w nieruchomości. Tylko w Poznaniu działa kilkudziesięciu
deweloperów. Ten rok na pewno zweryfikuje, która firma buduje dobrze i
w rozsądnej cenie, a która chciała się szybko dorobić i weszła do
branży z marszu – podsumowuje T. Wnuk.

Rabaty, promocje, bonusy…

osiedle_dzialynskiego2.jpg
Większość poznańskich deweloperów nie obniża cen. Klientów przyciągają
ciekawym położeniem swoich inwestycji, a także solidnym wykonaniem.
Wprowadzają co najwyżej krótkotrwałe promocje. – Obecnie na przykład
prowadzimy sprzedaż gotowych mieszkań ukończonych w 2007 roku z 5-10
procentowym rabatem. To taka wyprzedaż „końcówek serii” z rocznika 2007
wzorowana na wyprzedażach ubrań lub samochodów – mówi A. Węgrowska z
Nickel Development. Jak zapewnia deweloper, ta miesięczna promocja
przyniosła spodziewane efekty. Natomiast Partner Deweloper stworzył dla
swoich klientów program Partner Bonus – Każdy klient, który zakupił
nieruchomość w naszej firmie, otrzymał specjalną kartę, dzięki której
może skorzystać z rabatów firm wykończeniowych, których lista dostępna
jest na naszej stronie internetowej – tłumaczy Radosław Maciejak,
dyrektor sprzedaży Partner Deweloper.
Obniżania cen nie zakłada także Swój Dom – deweloper, który buduje
Osiedle Słoneczne w Mosinie. – Ceny zostaną utrzymane na obecnym
poziomie, myślimy raczej o promocji  w formie wykończenia wnętrz. I tak
kolejne inwestycje w stanie deweloperskim będą miały podwyższony
standard, np. okna z roletami zewnętrznymi czy ogrodzenie terenu z
bramą wjazdową na pilota – potwierdza Tomasz Bolewski, reprezentujący
firmę Swój Dom.

Spokój zachowuje także Agrobex – jeden z największych w Wielkopolsce
deweloperów, który realizuje obecnie szereg inwestycji. Firma buduje
osiedle Ułańskie składające się m.in. z apartamentów w zabytkowej
zabudowie. Rozpoczęła także przekazywanie gotowych już lokali przy
ulicy Wańkowicza. Ponadto deweloper stawia mieszkania przy ulicy
Smardzewskiej oraz prowadzi inwestycje w Swarzędzu i Luboniu. – Po
niewielkim ruchu klientów w listopadzie i grudniu minionego roku,
odczuwamy teraz zwiększone zainteresowanie zakupem mieszkań i
apartamentów. Jeśli chodzi o promocje, to w chwili obecnej oferujemy
standard „pod klucz” na osiedlu Ułańskim oraz na ulicy Smardzewskiej.
Dajemy również 10 procentową obniżkę na mieszkania w Swarzędzu, na
osiedlach Grudzińskiego i Tytusa Działyńskiego – mówi Lucyna
Jarczyńska, z-ca Dyrektora Zakładu Budowlanego ds. Sprzedaży i
Marketingu.

Nie wszyscy jednak deweloperzy spokojnie reagują na panującą sytuację.
W III i IV kwartale ubiegłego roku pojawiło się w Poznaniu wiele nowych
firm, chcących jeszcze wykorzystać dobrą koniunkturę. Niestety, ich
wejście na rynek nastąpiło w momencie znaczącego spadku zainteresowania
mieszkaniami. Dlatego po kilku tygodniach, przy braku sprzedaży były
zmuszone do obniżek. Śledząc rynek widać jak te firmy zmieniają
promocje z jesiennej na świąteczną, a obecnie zimową. Dla takich firm
najbliższe miesiące będą sprawą „życia lub śmierci”.

Dobre, więc sprzedają

osiedle_dzialynskiego3.jpgDobre rozpoznanie rynku, przemyślana strategia działań, atrakcyjna
lokalizacja i oczywiście cena to czynniki, które powodują, że grono
deweloperów nie narzeka na liczbę zawieranych transakcji sprzedaży. –
Wszystko idzie zgodnie z planem. Sprzedajmy średnio jedno mieszkanie
dziennie. Na koniec kwietnia planujemy zakończenie pierwszego etapu
budowy i oddanie zaplanowanych mieszkań – potwierdza Tomasz Wnuk z
firmy Kalbud. Duże zainteresowanie osiedlem Kalinowym wynika przede
wszystkim z atrakcyjnej ceny i uznanego wykonawcy robót – firmy
Hochtief, a także dogodnego położenia w spokojnej, podpoznańskiej
Rokietnicy. Podobnymi atutami dysponuje także deweloper Skaland, który
w Kamionkach buduje domy jednorodzinne. Na jego Osiedle Sosnowe składa
się w sumie 28 ciekawych architektonicznie domów o zróżnicowanej
powierzchni w zabudowie wolnostojącej. Bezpośrednio przy osiedlu
znajduje się las sosnowy, a nieopodal mieszczą się popularne wśród
Wielkopolan szlaki turystyczne oraz jeziora.– Na pewno nie wprowadzimy
żadnych obniżek, gdyż w tej chwili za cenę domu o powierzchni 122,50 m.
kw.,  jaki oferujemy, można kupić zaledwie sześćdziesięciometrowe
mieszkanie w Poznaniu – tłumaczy Mariola Kossakowska, specjalista ds.
sprzedaży w firmie Skaland. Także jej zdaniem obecny klient jest
bardziej wymagający niż nawet ten sprzed roku. Dlatego oferta musi być
bardzo interesująca, by przyciągnąć jego uwagę – Na poznańskim rynku
pozostaną tylko deweloperzy o sprawdzonej marce i mający w ofercie
nieruchomości w dobrej cenie i lokalizacji – podsumowuje M. Kossakowska.
 
Decyduje popyt

Czy można oczekiwać, że deweloperzy opuszczą ceny? Czy będą to tylko
krótkotrwałe, jednorazowe promocje czy status quo dla większości
inwestycji? – Spodziewam się korekty cen na poziomie około 5, a w
niektórych przypadkach nawet do 10 proc. Wynika to z faktu, iż z rynku
wycofali się zagraniczni inwestorzy, którzy w ubiegłych latach
dodatkowo zwiększali popyt na nieruchomości. Sytuacji nie sprzyja także
widmo recesji w Stanach Zjednoczonych i ogólna, nerwowa sytuacja na
światowych giełdach. Nie stanieją jednak lokale w najlepszych
lokalizacjach, na nie zawsze jest duży popyt – komentuje Maciej
Molewski, dyrektor Departamentu Segmentu Klientów Indywidualnych
Deutsche Bank PBC S.A. – Z drugiej strony słychać zgodne opinie
deweloperów, że ceny gruntów oraz wybudowania nieruchomości są tak
wysokie, że nie ma już szansy na jakiekolwiek obniżki. Jak jednak
pokazuje doświadczenie, rynek potrafi zweryfikować każdą deklarację. -
Istnieje ryzyko, że mniejsi deweloperzy, którzy kupili po bardzo
wysokich cenach działki w okresie największego boomu w 2007 roku mogą
mieć zastoje z płynnością finansową związane ze zmniejszonym popytem. W
przypadku realizacji takiego scenariusza silniejsi finansowo inwestorzy
będą odkupywać niektóre ich inwestycje po niższych cenach – dodaje
ekspert Deutsche Bank PBC.


Artykuł wydrukowany z Budownictwo i budowa domu dla profesjonalistów – SolidnyDom.pl: http://solidnydom.pl

Adres artykułu: http://solidnydom.pl/oplacalne-nieruchomosci.html

Copyright © 2009 SolidnyDom.pl. All rights reserved.