Tak ciepło, że aż drożej

-
Wszyscy już się przyzwyczaili do lekkiej zimy i tak się teraz na ogół
teraz planuje budowy – przyznaje Gazecie Wyborczej Wojciech Gerber z firmy Warbud.
Narzeka jednak: – Ja to bym nawet wolał, żeby był z miesiąc mrozów.
Przez tę pogodę w ogóle nie zatrzymały się budowy domów jednorodzinnych
i zaczynają się problemy z zaopatrzeniem.
samochod_1.jpg
- Popyt jest bardzo
duży – potwierdza Rafał Momot ze składu budowlanego PSB Kwapisz przy
Bieżuńskiej. – Znika gazobeton, zbrojenia, wykończenia elewacyjne,
styropian. Już zaczynają się problemy z dostępnością najbardziej
popularnych materiałów. Cen na razie nie podnosiliśmy, ale szykuje się
podwyżka na cement – zapowiada.

Lekka
zima oznacza dobre wiadomości dla kierowców. – Ulice będą mniej
dziurawe – przewiduje Urszula Nelken z biura prasowego Zarządu Dróg
Miejskich. – Dla starych nawierzchni najbardziej niebezpieczna jest
huśtawka temperatur z przejściem przez zero Celsjusza: w dzień ciepło,
a w nocy minusy. Wtedy woda zamarza i rozsadza asfalt. Tyle że coraz
więcej naszych jezdni po remoncie jest wykonanych z bardziej odpornych
materiałów: asfaltobetonu i polimerów – twierdzi w dzienniku.