Wezwać pomoc – sygnalizacja
zagrożenia, rodzaje monitoringów.

Zanim zdecydujemy się na wybór jednego z wielu oferowanych sposobów sygnalizacji
sprawdźmy na ile jest to możliwe czy reakcje na alarm będą takie jak oczekujemy.
Bardzo ważne jest też sprawdzenie czy czas liczony od zareagowania systemu do jego
zniszczenia przez przestępcę daje gwarancję że sygnał alarmu zostanie wygenerowany,
odebrany i czy zapewni to interwencję (uwaga na opóźniony czas reagowania na sygnały
akustyczne w nocy).

Piętą Achillesa wszystkich prostych systemów alarmowych w przypadku stosowania ich w
domach jest ich wrażliwość na odcięcie sygnalizatorów zanim ktoś zareaguje.

Agencje Ochrony które oferują usługi ochrony połączone z monitorowaniem obiektów
reklamują się w taki sposób że trudno zorientować się osobie postronnej jaki rodzaj
monitoringu one oferują a jest w użyciu wiele zdecydowanie różnych rodzajów systemów
przesyłania informacji (sygnałów alarmu). Różnice są nie tylko w cenie (co widać )
lecz przede wszystkim w odporności na przełamanie oraz w liczbie możliwych do wysłania
z obiektu informacji.

Najprostszym i najtańszym ale i najmniej pewnym sposobem przesyłania sygnału alarmu
do miejsca z którego może być podjęta interwencja jest zamontowanie do wyjścia
alarmowego centralki systemu elektronicznej ochrony dialera czyli automatycznego
urządzenia do przesyłania pod zakodowane wcześniej numery telefoniczne zapisanych
elektronicznie informacji. Taki dialer w chwili powstania sygnału alarmu wybiera kolejno
zakodowane w nim wcześniej numery telefonów i po uzyskaniu połączenia przekazuje
informację o alarmie w obiekcie.

Oferowanych jest kilkanaście typów dialerów różniących się liczbą numerów
telefonicznych pod które w przypadku alarmu będzie przesyłany sygnał, sposobem
przesyłania informacji i liczbą możliwych do przesłania informacji. Można przy pomocy
tych urządzeń przesyłać sygnał do Agencji Ochrony ale można także (ponieważ w
dialerze zakodowanych może być kilka numerów) powiadamiać o zagrożeniu domu naszych
znajomych.

Najnowsze rozwiązania dialerów umożliwiają przesyłanie do stacji monitorowania
oprócz sygnału alarmu także wskazanie np. miejsca zadziałania systemu z
dokładnością do jednej czujki. Ułatwia to zarówno wybranie optymalnego sposobu
podjęcia interwencji jak i wyraźne zmniejszenie skutków alarmów fałszywych (jeśli
włączają się kolejne czujki to alarm na pewno nie jest fałszywy). W tym systemie
prawidłowe przesłanie sygnału alarmu odnotowywane jest zarówno w centrum monitorowania
(co jest oczywiste) jak i w samym dialerze, dzięki czemu linie telefoniczne nie są
niepotrzebnie blokowane przez wielokrotne powtarzanie sygnału alarmu.

Zakładając nawet najwolniejszą szybkość transmisji sygnału przez linię
telefoniczną na poziomie 9600 bps (czyli szybkość transmisji większości używanych
faxów) pełna informacja o stanie obiektu przesyłana jest w czasie ok. 15 sekund.

Ponieważ dla bezpieczeństwa obiektu chronionego niezmiernie ważne jest sprawdzanie
czy linia telefoniczna jeszcze istnieje w dialerach tych przewidziano możliwość
sprawdzania drożności połączenia np. w ustalonych odstępach czasu (aby nie blokować
linii telefonicznej i nie płacić zbyt dużych rachunków za takie kontrolne połączenia
w większości przypadków wystarczy nastawić sprawdzanie raz na dobę). Czas blokowania
linii dla sprawdzenia drożności połączenia wynosi ok. 1-5 sek. czyli jest znikomy.

Dialer może być zamontowany w centralce lub jako oddzielna przystawka, może być
też stosowany równolegle (jednocześnie) z powiadomieniem radiowym.

Oparcie systemu przesyłania alarmów przy bardzo dużych
zagrożeniach gdy każda sekunda opóźnienia przesłania sygnału np. na połączeniach
komutowanych (dialery), przy stawianiu najmniejszych możliwych wymagań określonych w
PN, ma sens dopiero wtedy gdy na sto realizowanych połączeń nie więcej niż trzy mogą
nie dojść do skutku. Takiego poziomu pewności połączeń nie osiąga się nawet dziś
w żadnym mieście w Polsce a mimo zapewnień ludzi odpowiedzialnych za telefonię raczej
będzie ciężko oczekiwać w najbliższych latach, czyli mamy do dyspozycji urządzenia
których możliwości są większe niż możemy na dzień dzisiejszy je wykorzystać .

Konstruktorzy wybrali więc inne rozwiązanie, które bez wchodzenia w szczegóły
można określić jako nałożenie sygnałów o częstotliwościach wyższych niż
używane są do rozmów, na linię telefoniczną w taki sposób, że sygnał ten w
centrali telefonicznej omija wybieraki i kierowany jest do stacji monitoringu. Taki
właśnie sposób przesyłania sygnałów alarmu realizowany jest w systemie SEZAM.

Proszę zwrócić uwagę na to, że z jednego obiektu może być przesłane nawet ponad
dwieście informacji, a to jest o wiele więcej niż wymaga tego przeciętny system
alarmowy. Rzeczywiście, współczesny monitoring umożliwia przesyłanie informacji o
awariach technicznych, potrzebie wezwania pomocy medycznej, powiadomienia wskazanych osób
i wiele, wiele innych informacji (patrz “Centralki” ).

Porównanie różnych metod wykorzystania telefonii dla przesyłania sygnałów
alarmowych przedstawione jest w tabeli

Tab . Zalety i wady różnych metod wykorzystania telefonii dla
przesyłania sygnałów alarmowych.

Typ przesyłania informacji o stanie obiektu z wykorzystaniem telefonii Zalety Wady
dialer możliwe jest powiadamianie kilku adresatów,niski koszt,

duża liczba informacji z miejsca chronionego (czyli z jednego punkty)

przy nastawionym częstym sprawdzaniu drożność linii koszty połączeń
mogą być wysokiemożliwość sabotażowego zablokowania zarówno miejsca
wysyłającego sygnały jak i odbierającego

brak realizacji priorytetów jeśli sygnał nie jest przesyłany do stacji
monitorowania,

pełna zależność pewności działania od ogólnego stanu telefonii

dzierżawione łącza sztywne możliwość ciągłej kontroli stanu obiektu oraz sterowanie
urządzeniami w obiekciepełna, ciągła kontrola drożności łącza

bardzo duża liczba informacji przesyłanych w obie strony

mała możliwość sabotażu

istotne koszty dzierżawyw polskich warunkach długie czasy naprawy
łącz
łącza usztywniane mniejsze koszty niż w przypadku linii w pełni dzierżawionychbardzo
duża liczba informacji z punktu

wysoka niezawodność

w polskich warunkach duża awaryjność samychlinii telefonicznych
system SEZAM ciągła kontrola drożności liniiniskie koszty eksploatacji

wykorzystywanie tej samej pary przewodów do prowadzenia rozmów i przesyłania
informacji alarmowych

pełna odporność na sabotażowe zablokowanie numeru telefonicznego

mała liczba przesyłanych informacji z punktubrak możliwości
sterowania urządzeniami obiektu chronionego ?

Monitorowanie obiektów z wykorzystaniem fal radiowych jest
droższe niż po łączach telefonicznych (cena urządzenia nadawczego może być nawet 10
X większa od ceny dialera) lecz metoda ta ma kilka cech których nie można lub trudno
jest zrealizować w systemie kablowym. Nawet najlepszy system przesyłania sygnału po
kablu ma tylko taką odporność na sabotaż jaką ma sama linia telefoniczna, a w naszych
warunkach niezbyt ciekawie to wygląda.

Zablokowanie częstotliwości na której pracuje nadajnik systemu alarmowego jest
możliwe lecz o wiele trudniejsze niż ma to miejsce w przypadku linii telefonicznej.
Jeśli istnieje duże zagrożenie można takiemu blokowaniu zapobiegać lecz wprowadza to
dodatkowe koszty.

W systemie radiowego monitorowania o wiele łatwiej jest realizować priorytety
połączeń czyli pierwszeństwo mogą mieć sygnały np.. o zagrożeniu życia.

W użyciu są systemy które zapewniają łączność tylko w jednym kierunku czyli z
obiektu chronionego do stacji monitorowania (kłopotliwe lub niemożliwe może być wtedy
wykrycie czy system jeszcze działa), lub zapewniające łączność obustronną z
możliwością nawet sterowania urządzeniami w obiekcie chronionym ze stacji
monitorowania. Umożliwia to prawie bezbłędne odróżnianie sygnałów fałszywych od
rzeczywistych, a na dzień dzisiejszy prawie 85% alarmów to alarmy fałszywe.

Poszczególne systemy różnią czasem jaki może upłynąć od momentu uszkodzenia
systemu do zasygnalizowania tego w centrum monitorowania. Czasy te wahają się od 20
sekund do kilkudziesięciu dni.

Oferowane są także systemy umożliwiające przesyłanie sygnałów alarmu
jednocześnie po łączach telefonicznych i radiowych.

Warto wiedzieć , że dotychczasowe doświadczenia Policji z
monitorowaniem obiektów skłaniają do wybrania takich rozwiązań aby :

  • - bezpośrednio w jednostkach policji odbierano tylko sygnały z obiektów o
    szczególnej wadze dla interesów i funkcjonowania państwa, przy czym sygnał taki
    powinien zawierać informację o zdarzeniu a nie tylko o zadziałaniu systemu alarmowego,
    nie można więc liczyć w przypadku mieszkań na bezpośrednie przesyłanie sygnału na
    policję,
  • - z pozostałych obiektów były obierane sygnały już po zweryfikowaniu ich przez
    załogę sprawującą ochronę nad obiektem (czyli np.. Agencję Ochrony) tak aby policja
    interweniowała w przypadkach realnego zagrożenia,
  • - w jednostkach policji montowano tzw. Terminale przyjmujące sygnały ze Stacji
    Monitorowania Alarmów (sztywne łącza lub droga radiowa).

Zalecane jest więc zapewnienie możliwości “przepytywania” z miejsca
nadzoru stanu systemu i jego elementów i potrzebne jest określanie stopnia zagrożenia
(co umożliwi np.. określenie sposobu interwencji).

Systemy alarmowe które umożliwiają przesyłanie informacji do centrum monitorowania
alarmów z dokładnością do każdej zastosowanej w ochronie czujki umożliwiają o wiele
łatwiejsze odróżnianie alarmów fałszywych niż ma to miejsce wtedy gdy z obiektu
wysyłany jest tylko sygnał alarmu bez dodatkowych informacji. Weryfikacja przyczyny
wygenerowania sygnału alarmu jest możliwa także wtedy gdy zastosowane w ochronie czujki
umożliwiają podsłuch miejsca zagrożonego (są oferowane także takie modele). Przy
bardzo dużych zagrożeniach do ustalenia stopnia zagrożenia obiektu stosuje się kamery
TV z przesyłaniem obrazu np. po łączach telefonicznych lub radiowych.

Autor:

Stefan Jerzy Siudalski
Specjalista w dziedzinie zabezpieczeń
Od 26 lat na liście biegłych sądowych z dziedziny ochrony
http://ochrona.siudalski.pl