Sytuacja na runku nieruchomości w Polsce kształtuje się różnie w
zależności od regionu. Te różnice widać bardzo wyraźnie nawet w
głównych polskich miastach – zauważa Rzeczpospolita. I wymienia:

Warszawa

Rynek
mieszkaniowy w Warszawie stymulowany jest głównie przez rynek
pracy – są to zarówno ruchy migracyjne wewnątrz kraju, jak i napływ
tzw. expatów, czyli obcokrajowców będących na kontraktach w firmach
międzynarodowych z siedzibą w Warszawie. Gdy decydujemy się na
pracę w stolicy tymczasowo – interesuje nas mieszkanie do wynajęcia,
jeśli ten okres się wydłuża – podejmujemy decyzję o zakupie mieszkania
na kredyt. Mimo okresowych spowolnień rynek ten odnotowuje stałe zmiany
dotyczące zakupu-sprzedaży, najmu i wynajmu mieszkań oraz domów. Na
rynku wtórnym obserwujemy dość duże zainteresowanie ofertami do
wynajęcia – pisze dziennik.

miasto2.jpgKraków

Ogłaszana przewaga podaży nad popytem na rynku mieszkań w najbliższym
czasie prawdopodobnie nie grozi w Krakowie. Projekty niebanalne, z
wyjątkową i prestiżową lokalizacją, dobrą
lub bardzo dobrą architekturą, która miała szansę trwale wpisać się w
strukturę miasta, decydują często o atrakcyjności
miasta w oczach potencjalnych inwestorów, którzy poszukują wyjątkowych
mieszkań, co pośrednio wpływa na poziom inwestycji w inne dziedziny
gospodarki miasta.

Trójmiasto

Wzrasta popyt na domy jednorodzinne zlokalizowane na obrzeżach
Trójmiasta lub w miejscowościach leżących w bezpośrednim sąsiedztwie
aglomeracji trójmiejskiej – zaznacza Rzeczpospolita. Niemal u każdego dewelopera pojawiły się
oferty takich projektów. Wynika to z dwóch zasadniczych czynników. Pierwszym jest niewątpliwie
zwiększający się z każdym miesiącem popyt na gotowe (nowe) domy. To
natomiast wynika z tego, że ceny mieszkań we wszystkich miastach
regionu utrzymują się na takim samym, ciągle jeszcze dość wysokim
poziomie.

Wrocław

Na
wrocławskim rynku mieszkaniowym nadal podaż góruje nad popytem
(przy przełożeniu na liczbę zawieranych transakcji). Zdecydowanie
skończył się rynek dla inwestorów spekulacyjnych. W ostatnich kilku lat
lokowanie kapitału na rynku nieruchomości we Wrocławiu przynosiło
szybkie i wysokie zyski. Najwięcej mieszkań do tej pory kupowali
indywidualni inwestorzy z Hiszpanii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. W
najbliższym czasie z pewnością nie będzie więc już tak spektakularnego
wzrostu cen oraz, co za tym idzie, dużej liczby transakcji
mieszkaniowych z udziałem cudzoziemców. W niedługim czasie ceny znów
będą rosły, choć na pewno dużo wolniej niż w ciągu ostatnich dwóch lat
- czytamy dalej.

Poznań

miasto.jpg Stabilizacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych oraz wyhamowanie
gwałtownego i często nieuzasadnionego wzrostu cen sprzyja temu rynkowi.
Rynek staje się coraz bardziej uporządkowany i przewidywalny oraz
bardziej odporny na spekulacje. Jest to dziś rynek klienta: to on,
mając do wyboru dziesiątki ofert mieszkaniowych, wybiera nieruchomość
najbardziej odpowiadającą jego wymaganiom, negocjuje ceny i standard
wykończenia. Skończył się już czas kolejek po mieszkania u dewelopera.
Większość deweloperów zaczyna ograniczać apetyt na swoją marżę.

Katowice

W maju katowicki rynek nieruchomości wzbogacił się o bardzo ciekawą
ofertę nowych apartamentów i mieszkań. Pojawienie się tego typu
inwestycji, oferującej aż 383 apartamenty na
sprzedaż, na rynku, który do tej pory był pozbawiony podobnych
propozycji, znacznie zwiększyło podaż mieszkań o wysokim standardzie
zlokalizowanych w centrum Katowic.

Łódź

Na rynku nieruchomości w Łodzi nastąpiło ożywienie. Zauważalny stał się
wzrost liczby dokonywanych transakcji. Rynek stopniowo stabilizuje się
i klienci nie czekają już na kolejne korekty cen. Ceny mieszkań na
rynku wtórnym nie tylko nie spadają, ale zaczynają się delikatnie
podnosić. Dzięki wielu nowym inwestycjom na rynku komercyjnym, Łódź staje się
coraz bardziej atrakcyjnym miastem pod względem lokowania kapitału – przewiduje Rzeczpospolita.