Wyniki badań Urban Land Institute i PricewaterhouseCoopers, analizuje Gazeta Wyborcza. Z danych wynika, że najliczniejsza grupa spośród szefów 400 największych europejskich firm z branży nieruchomościowej – międy innymi firm deweloperskich, doradczych oraz banków i funduszy inwestycyjnych - uznała, że na miejscu właścicieli warszawskich biurowców czym prędzej by je sprzedała, bo na wzrost ich wartości już raczej nie mają co liczyć. Kupować warto natomiast magazyny, bo na ich wynajmie będzie można zarobić najwięcej. Jak pisze dziennik, stolica Polski jest postrzegana przez rekinów nieruchomościowych jak sklep, do którego warto zaglądać głównie po to, aby upolować okazję – czyli atrakcyjną nieruchomość za umiarkowaną cenę.
Najbardziej atrakcyjnym rynkiem nieruchomości w Europie jest dziś Paryż. Dalej specjaliści wymieniają Londyn, Sztokholm i Monachium. Z raportu wynika, że oczy inwestorów będą w tym roku zwrócone także na Madryt, Barcelonę, Hamburg, Istambuł i Moskwę – pisze GW.
Na zakup nieruchomości komercyjnych inwestorzy na całym świecie wydali w ubiegłym roku aż 643 mld dol. (491 mld euro) – ocenia firma świadczącą usługi doradztwa w zakresie nieruchomości Cushman & Wakefield. To rekordowy wynik. Z raportu tej firmy wynika, że inwestorzy najchętniej lokowali swój kapitał właśnie w nieruchomości europejskie.