Zdaniem wiceministra rozwoju regionalnego Janusza Mikuły obecny wzrost cen usług i materiałów nie wynika wyłącznie ze wzrostu kosztów produkcji. UOKiK prowadzi już analizy skali wzrostu cen w poszczególnych grupach produkcyjnych wszystkich podstawowych materiałów budowlanych. Wiceminister podkreślił, że w niektórych grupach materiałowych podwyżki “nie są niczym uzasadnione”- czytamy w Pulsie Biznesu.

“Wiadomo, że skoro energia elektryczna od początku roku zdrożała najwyżej 10 proc., woda ok. 12 proc., paliwa nieco więcej, to i tak nie są to skoki o 100 proc. Natomiast, jeśli obserwujemy, że cegła pełna kosztowała 0,59 zł, a obecnie kosztuje 1,20 zł, to z czego te ceny wynikają?” – powiedział Mikuła.

“UOKiK jest od tego, by rozpoznał sprawę i wdrożył postępowania wyjaśniające, a następnie po udowodnieniu, że miała miejsce zmowa na rynku, albo przestępstwo wobec zasad związanych z ochroną konkurencji, na te firmy nałożył milionowe kary” – dodał w Pulsie Biznesu.