Średnio na kąpiel w pełnej wannie zużywamy około 120 litrów wody, zmywanie to 50 litrów, mycie rąk kolejne 2-3 litry, a spłukanie WC nawet 10 litrów, a przecież ze spłuczki, czy kranu korzystamy nawet kilkanaście razy dziennie. Zanim ponownie odkręcimy kurek wody, warto pomyśleć jak racjonalnie ograniczyć jej zużycie.

Pomyśl zanim odkręcisz kran

wanna_TECE.jpgZa wodę i ścieki płacimy coraz więcej i nie zanosi się na to aby ceny miały spadać. Oszczędności powinniśmy przede wszystkim szukać w zmianie codziennych nawyków. Zakręcenie kranu w trakcie mycia zębów, zmywanie w zlewie ale nie pod bieżącą wodą, pranie w pralce z pełnym wsadem lub wyposażonej w funkcję oszczędnościową, czy podlewanie ogródka zraszaczem, a nie wodą ze szlauchu to tylko niektóre z przykładów ekologicznych zachowań.

Nawet kilkadziesiąt litrów możemy tracić w ciągu jednego dnia przez kapiące krany i nieszczelny sedes, a przecież pozostaje jeszcze kwestia gotowania, prania czy sprzątanie. To kolejne i niemałe przecież koszty.

Z pomocą techniki

kran_TECE.jpgMożemy zdecydować się na instalacje w domu urządzeń, które w pewnym stopniu zużycie wody ograniczą za nas. Nowoczesne pralki potrafią dobierać ilość wody do ciężaru prania, z kolei na zmywaniu możemy zaoszczędzić jeśli zakupimy zmywarkę. Można też zastanowić się nad zainstalowaniem w łazience baterii z tzw. eko-przyciskiem lub baterii bezdotykowych, które do tej pory popularnością cieszyły się głównie w budynkach użyteczności publicznej. W ich wypadku woda płynie tylko jeśli w zasięgu znajduje się jakiś obiekt np. nasze ręce. Dobrą decyzja może się okazać zakup baterii z tzw. perlatorem, który zwiększa udział powietrza w wodzie. Nie wpływa to na wydajność strumienia, natomiast zdecydowanie ogranicza zużycie wody.

- W przypadku WC warto po pierwsze zastosować spłuczki, które pozwalają na regulację zużycia wody. Nowe instalacje nie wymagają opróżniania całego 10 litrowego zbiornika, dlatego celowe staje się stosowanie podwójnych mechanizmów spłukujących. W naszym wypadku wszystkie spłuczki regulujemy fabrycznie na 3 i 6 litrów, co pozwala ograniczyć zużycie wody przynajmniej dwukrotnie– mówi Andrzej Majewski z firmy TECE.

Poza tym, nawet jeśli jesteśmy zdecydowanymi zwolennikami wanny i nie wyobrażamy sobie bez niej życia i tak warto rozważyć instalacje prysznica (chociażby w samej wannie). W trakcie 5 minutowej kąpieli pod natryskiem zużyjemy od 25 do 40 litrów wody, a więc o kilkadziesiąt litrów mniej. Zakładając, ze kąpiemy się dwa razy w tygodniu, i nie spędzamy pod prysznicem pół godziny, zaoszczędzimy w ten sposób od 8 do 9,5 tys. litrów rocznie!