Ministerstwo przygląda się warunkom technicznym, jakim powinny
odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Zdaniem Jacka Bieleckigo,
dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich, są one zmorą
inwestorów.
- W cywilizowanych krajach te przepisy są podzielone na część
obligatoryjną dotyczącą bezpieczeństwa oraz fakultatywną dotyczącą
komfortu – powiedział Rzeczpospolitej Belecki.
Dziś, żeby wybudować pokój dzienny o parametrach mniejszych niż wskazują normy, trzeba mieć zgodę ministra ds. budownictwa. Rzeczpospolita podaje, że rocznie wpływa około 5 tys. tego typu wniosków.
Nowe normy mają być elastyczne i nawiązywać do tych w krajach
zachodnich. W Wielkiej Brytanii wysokość mieszkania do kwestia komfortu
a nie bezpieczeństwa – nie jest więc ściśle określona.
Zmiany pozwolą sporo zaoszczędzić inwestorom. Zdaniem Bieleckiego
stanowisko garażowe wybudowane zgodnie z normami krajów zachodnich może
być tańsze o 30 proc. Nowe przepisy nie wejdą jednak w życie szybciej
niż 1 stycznia 2010.