O sytuacji, która dotyka tych, którzy na ten rok zaplanowali budowę domu, pisze Życie Warszawy. Indywidualni inwestorzy są przerażeni rekordowym wzrostem cen materiałów budowlanych i robocizny. Jak pisze dziennik, osoby, które zdecydowały się budować na własną rękę miały nadzieję, że dzięki tak prowadzonej inwestycji uda im się uciec przed zawyżonymi cenami mieszkań. Ceny cegieł i pustaków wzrosły od początku marca nawet dwukrotnie – a to odbije się zarowno na małych, jak  i na dużych inwestycjach. Ponadto w składach budowlanych coraz częściej brakuje materiałów do budowy ścian. Producenci materiałów budowlanych tymczasem zapowiadają, że na dostawę kolejnych partii trzeba czekać nawet pół roku – czytamy w ŻW.

Dziennik zauważa też, że internetowe fora skupiające budujących pękają w szwach od wpisów indywidualnych inwestoorów poszukujących ekip budowlanych – twierdzi dziennik. Wielu fachowców wyjechało za granicę w poszukiwnaiu lepszej – a raczje lepiej płatnej pracy. Te, które pozostały w kraju również liczą na większy zarobek – za wybudowanie budynku w stanie surowym, wylenie fundamentów czy wzniesienie ścian żądają nawet dwukrotnie albo i trzykrotnie wyższego wynagrodzenia. Wiedzą, że i tak znajdą zdesperowanych klientów – pisze ŻW.