Jeszcze
kilka lat temu propozycję zamieszkania na osiedlu strzeżonym należało uznać za
wyjątkową. Dzisiaj, szczególnie w większych miastach, to już standard. Teraz
właśnie miejsce zamieszkania, bardziej niż cokolwiek, świadczy o naszym
statusie.  

 

Osoby
kupujące mieszkania zwykle pytają, czy wybrana lokalizacja zapewni im
odpowiedni komfort i bezpieczeństwo. W odpowiedzi na ich potrzeby, deweloperzy
budują więc coraz więcej osiedli zamkniętych i całodobowo strzeżonych. W tego
typu kompleksach najczęściej przestrzeń wokół budynków, w przemyślany sposób,
zagospodarowana jest zielenią.

 

osiedle_alpha.jpg 

 

Większość
spośród osób przeprowadzających się do osiedli strzeżonych robi to w trosce o
bezpieczeństwo swoje i rodziny. Drugim powodem podjęcia takiej decyzji jest
większa estetyka otoczenia. Osiedla ogrodzone są bardziej zadbane i dobrze
oświetlone. Trudno się zatem dziwić, że osoby które wybierają takie rozwiązanie
chcą mieszkać w miejscu, gdzie jest spokojnie i malowniczo. Widok na otoczenie
pełne zieleni pozwala im, w pewnym stopniu, poczuć komfort zarezerwowany dla
właścicieli domów za miastem.

-
Dla osób zainteresowanych zakupem mieszkania bardzo ważną kwestią jest wygląd
całego osiedla. To właśnie walory miejsca, w jakim będą żyli przyszli
mieszkańcy, mają coraz częściej decydujący wpływ na podjęcie ostatecznej
decyzji o zakupie. Dlatego na naszym osiedlu Alpha w Ursusie, przez architekta
zieleni, został zaprojektowany wewnętrzny dziedziniec. Znajdą się na nim
pergole, altanki, ławeczki, strumyki i oczka wodne oraz place zabaw dla dzieci.
Aby zapewnić jeszcze większy komfort i bezpieczeństwo  mieszkańcom osiedle będzie ogrodzone,
całodobowo strzeżone i wyposażone w nowoczesny system monitoringu – mówi Bożena
Wygonowska, Pełnomocnik RED Real Estate Development. 

Stworzenie
wewnątrz nowopowstających osiedli miejsc sprzyjających nieformalnym spotkaniom
z innymi mieszkańcami wpływa na polepszenie stosunków sąsiedzkich. Dzięki temu,
zamiast zamkniętych enklaw, tworzone są teraz przestrzenie pozwalające na
identyfikację z miejscem zamieszkania i sprzyjające budowaniu poczucia
wspólnoty lokalnej. W efekcie powoduje to znaczne podniesienie bezpieczeństwa,
które jest ściśle związane z zaufaniem i współdziałaniem mieszkańców.

Według
Katarzyny Zaborskiej z Pracowni Badań Środowiskowych Wydziału Psychologii
Uniwersytetu Warszawskiego, w stolicy istnieje ponad 200 strzeżonych
społeczności i liczba ta gwałtownie rośnie. Na osiedlach strzeżonych mieszkają
przede wszystkim przedstawiciele rodzącej się klasy średniej w wieku 30-40 lat.