Rzeczpospolita przypomina, że osoby dysponujące mieszkaniem lokatorskim mają niecałe dwa miesiące na decyzję, czy przekształcić je na własnościowe. Przy przekształcaniu niepotrzebna jest wizyta u notariusza, nie trzeba też zakładać księgi wieczystej. Wystarczy zawarcie umowy pisemnej ze spółdzielnią. Inaczej jest z wykupem na własność. Niezbędne jest wtedy zawarcie aktu notarialnego oraz założenie księgi wieczystej.


Już wkrótce zmienią się zasady wykupu. W Sejmie kończą się prace nad nowelizacją ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Posłowie muszą zaakceptować jeszcze poprawki senackie. Czy więc wykup mieszkania lokatorskiego na własnościowe nie ma sensu, skoro taniej można będzie za dwa miesiące wykupić mieszkanie na odrębną własność? Tylko pozornie. Teoretycznie do czasu wejścia w życie zmian można przekształcać na starych zasadach.

Posiadacze własnościowego prawa do mieszkania korzystają z przywilejów ustawy o ochronie praw lokatorów – właściciele już nie. Różnica jest najbardziej odczuwalna przy eksmisji (najczęstszym ich powodem jest niepłacenie czynszu). Nikogo nie można wyrzucić na bruk, ale posiadacz własnościowego może liczyć, że przeniesie się do lokalu socjalnego – wyjaśnia Rzeczpospolita.