W USA, Irlandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Danii ceny mieszkań
spadły już w zeszłym roku o ok. 3 proc. Spadł też udział inwestycji w
budownictwo mieszkaniowe w PKB – podaje Rzeczpospolita.

Spadki te są jednak konsekwencją nieuzasadnionych wzrostów cen w
zeszłych latach. Na niektórych rynkach ceny były nawet o 30 proc.
wyższe niż wynikałoby z fundamentów rynkowych. Jak pisze gazeta,
zdaniem MFW przyczyna boomu były bardzo niskie stopy procentowe i zbyt
łatwy dostęp do kredytu.

Zdaniem dziennika taka sytuacja nie miała miejsca w Polsce. Jednak spadki
cen w krajach wysoko rozwiniętych mogą też nas dotknąć. Jak powiedział
gazecie Bob Parker, wiceprezes Credit Suisse Asset Management, kłopoty
deweloperów w tych krajach mogą spowodować, że wycofają się oni z
polskiego rynku.